Każdego właściciela kota prędzej czy później będzie czekało trudne zadanie – podanie kotu tabletki. Czasem jest to konieczne z powodu choroby zwierzaka, a czasem pupil będzie wymagał regularnej suplementacji. Jak podać kotu tabletkę, by obyło się bez traumy u zwierzaka i właściciela? Przedstawiamy pięć sprawdzonych sposobów na skuteczne i bezpieczne podanie leku dla kota.
5 sposobów na to, jak podać kotu tabletkę
Kiedy weterynarz zaleca podawanie kotu lekarstwa, na właściciela często pada blady strach. Większość kotów bowiem nienawidzi przyjmowania tabletek, a nie zawsze możliwe jest zastąpienie tabletki pastą czy płynną wersją leku. Co więc zrobić, by podanie kotu tabletki nie przyniosło ofiar w ludziach i zwierzętach? Na szczęście istnieje kilka rad.
Sposób 1: Wkładamy tabletkę do pyszczka i zmuszamy do połknięcia
Choć sposób ten wydawać się może dość brutalny, to jest jednak skuteczny i szybki. Pamiętajmy, że lepiej nie przedłużać tej nieprzyjemnej sytuacji i nie wywoływać stresu. Wprawdzie tuż po takiej aplikacji kot może od nas uciec i mieć tak zwanego focha na nas, to jednak najważniejsze jest jego zdrowie. A gdy przyjdzie pora kolacji, to zwierzak szybko zapomni o całym wydarzeniu. Włożenie tabletki do pyszczka kota wymaga od właściciela sporej wprawy. Warto poprosić drugą osobę o pomoc, aby przytrzymała kota. Nawet najspokojniejszy mruczek może bowiem w takiej chwili zacząć się wyrywać.
Zatem jak podać kotu tabletkę? Palcami jednej ręki delikatnie ściskamy kotu policzki tuż przy stawie żuchwowym i zmuszamy do otwarcia pyszczka. Gdy tylko to zrobi, sprawnie i szybko umieszczamy tabletkę na języku blisko nasady i zamykamy pyszczek. Cała trudność operacji to jednak zmuszenie kota, by tę tabletkę połknął, a nie wypluł. Dlatego też nie wypuszczamy od razu kota, tylko dalej trzymamy go tak, by nie otworzył szczęk. Jednocześnie możemy lekko głaskać go po gardle, jakbyśmy sami starali się przesunąć tabletkę przez przełyk do żołądka. Znanym wśród kociarzy trikiem na połknięcie tabletki jest również bardzo subtelne dmuchnięcie w nosek, które powinno sprowokować odruch przełykania. Na koniec możemy podać odrobinę ulubionej mokrej kociej karmy, aby sprawnie przesunąć tabletkę i by nie utknęła w przełyku.
Alternatywą może być specjalny aplikator pastylek, o który warto zapytać swojego weterynarza.
Kot chętny do przyjmowania leków – taki widok zdarza się niezwykle rzadko…
Sposób 2: Tabletka wymieszana z kocią karmą
Pozornie najprostszą metodą na to, jak podać kotu tabletkę, jest pokruszenie lekarstwa i wymieszanie go z mokrą karmą czy pasztetem. Niestety, koty mają szósty zmysł, jeśli chodzi o wyczuwanie leków i mogą odmówić zjedzenia nawet swojego ulubionego smakołyku, gdy wyczują tam tabletkę. Takie podanie tabletki może się sprawdzić przy lekach o neutralnym zapachu, jednak nie spodziewajmy się cudów. Pamiętajmy również, że nie wszystkie tabletki można podać w ten sposób – niektórych nie wolno kruszyć, z kolei inne muszą być podane na czczo. Najlepiej więc zapytać wcześniej weterynarza, czy takie podanie z karmą jest w ogóle możliwe.
Sposób 3: Rozkruszona tabletka zmieszana z masłem i wtarta w futerko
Ta rada na to, jak podać kotu tabletkę, może się początkowo wydawać dość dziwna, jest jednak całkiem skuteczna. Najpierw należy niezwykle dokładnie pokruszyć tabletkę w drobny pyłek, po czym wymieszać z odrobiną masła, które zazwyczaj koty bardzo lubią. Taką mieszaniną smarujemy kocie futerko, najlepiej łapki lub bok ciała. Koniecznie musi być to miejsce, które kot łatwo wyliże. Jak powszechnie wiadomo, koty to wielkie czyścioszki i z zamiłowaniem pucują swoje futerko. Jest więc spora szansa, że zjedzą przy tym rozdrobnioną tabletkę.
I choć takie podanie leku wydaje się proste, wcale takie nie jest – po pierwsze – jak już wspomnieliśmy wcześniej – nie wszystkie leki można podawać rozkruszone. Po drugie – naturalną reakcją kota w pierwszej chwili może być próba strzepnięcia substancji z futerka, w wyniku czego spora część leku może spaść z kota, a zwierzę nie przyjmie odpowiedniej dawki. No i po trzecie – nasmarowanie kota takim masłem z lekiem wcale nie jest takie łatwe – zwierzak może się wyszarpywać i uciekać. Mimo wszystko jest to jednak prostsza metoda niż podanie tabletki prosto do pyszczka.
Sposób 4: Wstrzyknięcie bezpośrednio do pyszczka
Ta metoda na podanie leku wydaje się najskuteczniejsza, choć oczywiście również wymaga pewnej wprawy od właściciela. Do starannie rozkruszonej tabletki dodajemy niewielkiej ilości wody. Niech to będzie naprawdę symboliczna ilość płynu, by kot łatwiej wszystko połknął. Tak przygotowaną zawiesinę wciągamy do strzykawki. Następnie przytrzymujemy delikatnie, lecz stanowczo kota i pod niewielkim kątem wstrzykujemy zawartość strzykawki tuż przy policzku. Uwaga! Nigdy nie wstrzykujemy płynu bezpośrednio do gardła, ponieważ kot może się zakrztusić. Całość wykonujemy sprawnym ruchem, bez pośpiechu, ale też bez ociągania się. Najtrudniejszym zadaniem przy tej metodzie jest odpowiednie przytrzymanie zwierzęcia. Warto więc poprosić o pomoc drugą osobę.
Podanie tabletki strzykawką jest bezpieczne i skuteczne, jeśli wykonamy je w prawidłowy sposób.
Sposób 5: Jak podać kotu tabletkę? Poproś weterynarza
Jeśli wszystkie wcześniej wymienione sposoby podania leku zawiodą, a właściciel nie czuje się na siłach odpowiednio przytrzymać kota czy sprawić, by przełknął tabletkę, pozostaje ostatnie wyjście – pomoc lekarza weterynarii. I choć może być to kłopotliwe dla opiekuna zwierzęcia, zwłaszcza, jeśli kot musi przyjmować leki codziennie przez dłuższy czas, to jednak jest to metoda niezawodna. Weterynarz praktycznie jednym ruchem poda lek kotu, a przy okazji może i właściciel podpatrzy i wprowadzi w życie, jak podać kotu tabletkę samodzielnie.
Weterynarz z niejednego pieca chleb jadł i praktycznie jednym ruchem może podać kotu tabletkę.
Jak podać kotu tabletkę – podsumowanie
Podanie kotu lekarstwa to często naprawdę spore wyzwanie. Wprawdzie wśród psów też zdarzają się niejadki i trudne przypadki, to jednak koty są zdecydowanie bardziej wymagające w tej kwestii. Najgorsze jest pierwsze podanie leku, z czasem opiekun nabiera doświadczenia i wprawy, wie także, jak zachowuje się jego pupil i czego się po nim spodziewać.